W dniach 24.04. – 1.05.2014 Ruch Rodzin Nazaretańskich odbył pielgrzymkę do Włoch i uczestniczył w uroczystościach kanonizacyjnych dwóch papieży: Jana XXIII i Jana Pawła II. W pielgrzymce wzięli udział członkowie RRN z diecezji warszawskiej i warszawsko – praskiej, oraz kilka osób z parafii św. Stanisława bp i z parafii Wniebowzięcia N.M.P. w Kamieńczyku wraz ze swoimi proboszczami – członkami RRN.  Łącznie grupa liczyła 49 osób.
 
Pielgrzymkę rozpoczęliśmy wieczorną Eucharystią w kościele św. Stanisława, aby po nocnej jeździe dotrzeć do kościoła św. Józefa na wiedeńskim wzgórzu Kahlenberg, aby w tym historycznym miejscu o 7 rano  sprawować Mszę św. Ojcowie Zmartwychwstańcy przyjęli nas bardzo serdecznie, a ks. Roman Krekora w krótkim wystąpieniu przypomniał jak wielkie znaczenia dla chrześcijaństwa w Europie miała zwycięska bitwa pod Wiedniem i jaką rolę odegrały tu polskie wojska pod wodzą Jana III Sobieskiego.
Tak wzmocnieni pojechaliśmy na nocleg do hotelu w okolicach Padwy, aby już o 8 rano być w bazylice św. Antoniego. Czas był idealny, ponieważ nie było jeszcze tłumu pielgrzymów i mogliśmy wraz z przewodnikiem zwiedzić całą bazylikę i zakończyć zwiedzanie Mszą św. Trzeba było jechać dalej.
W hotelu zdążyliśmy tylko zjeść obiadokolację i wyruszyliśmy do Rzymu, opisanie dojścia i nocy na ulicy jest zbyt trudne, to kilka godzin stania na jednej nodze i marzenie o tym, aby zmienić nogę na drugą. Tak czy inaczej, nad ranem wszyscy znaleźliśmy się placu św. Piotra i po jeszcze kilku godzinach rozpoczęła się ta oczekiwana Eucharystia. 
Każdy uczestnik tej liturgii miał inne emocje, przeżycia, wrażenia, tego nie da się opisać, to zbyt indywidualna sprawa. Jedno jest pewne – jeszcze długo będziemy przeżywać i wspominać tą wspaniała uroczystość. 
Z małymi przygodami wróciliśmy do autokaru i udaliśmy się na Monte Cassino, niestety rozpadał się deszcz i nie udało się nam odprawić Mszy św. na cmentarzu, więc po modlitwie zapaliliśmy znicze i wróciliśmy do hotelu – wreszcie możny było spać.
Niezbyt długo, bo po rannym śniadaniu udaliśmy się ponownie na plac św. Piotra na Mszę dziękczynną. Było wspaniale. Później było znacznie gorzej – poszliśmy na zakupy…  Dalej już było znacznie lepiej, zwiedziliśmy bazylikę św. Pawła i św. Marii Większej, Cudowne.
Kolejny dzień to wyjazd do Asyżu – Msza św. w dolnej bazylice św. Franciszka, zwiedzanie, przejście przez miasto do bazyliki św. Klary i św. Damiana. Piękne są te miasteczka Umbrii i jakie wspaniałe miejsca do modlitwy, kontemplacji i zamyślenia o sobie.
Ostatni nocleg w hotelu w Rimini z widokiem na Adriatyk  wzmocnił nas na tyle, że dojechaliśmy do Warszawy, bardzo zmęczeni, ale także bardzo szczęśliwi.
Dziękujemy Bogu za dwóch świętych papieży – Jana XXIII i Jana Pawła II i za piękną, radosną pielgrzymkę.
Deo gracias