Letnie rekolekcje nauczycieli odbyły się w Piwnicznej-Zdroju, w Beskidzie Sądeckim, w dniach 18- 25 sierpnia 2013 roku. Uczestniczyło w nich około 30 osób.Odwiedziliśmy przy tej okazji Stary Sącz, słowacką wioskę Litmanova (dlaczego, o tym poniżej) i wiele okolicznych, zachwycających górskich szlaków.

     
Czwartek. Poprad, który przepływa przez Piwniczną, widziany z góry, w czasie drogi z Niemcowej do domu Piątek. Pod klasztorem klarysek w Starym Sączu I kościół klarysek tego dnia

Przyjechałam do domu sióstr szarytek, w którym miały odbywać się rekolekcje, kilka dni wcześniej. Okazało się, że to Dom pod wezwaniem Matki Bożej od Cudownego Medalika. Jej figura wita przybyszy obok domu, do Niej można modlić się w kaplicy wewnątrz budynku, pamiętając o słowach: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. (Najświętsza Maryja Panna powiedziała do Katarzyny Laboure podczas objawień 27 listopada 1830 r., że ci, którzy noszą Cudowny Medalik „dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli będą go nosili na szyi. Tych, którzy mi ufają, wieloma łaskami obdarzę.”). W Jej obecności przebiegały nauczycielskie rekolekcje, pod duchową opieką księży: Roberta Wyszomirskiego i Andrzeja Mazańskiego. W towarzystwie księdza Roberta samochodami pojechaliśmy na Słowację do Litmanowej, gdzie w 1990 r. miały miejsce objawienia Matki Bożej dwóm dziewczynkom. Wybudowano tam kaplicę wyznania grekokatolickiego z obrazem Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Miejscowy kapłan, znający język polski, przedstawił nam historię objawień. W tym niezwykłym górskim zakątku swoje troski powierzaliśmy Matce Bożej obok ławeczki, na której przed laty usiadła przed dziewczynkami. Następnie nabraliśmy ze źródełka wody, której przypisuje się cudowne właściwości. Pełni niezwykłych wrażeń wracaliśmy do Piwnicznej: najdzielniejsi - górskim szlakiem, pozostali - samochodami.



Poniedziałek. W czasie drogi na Kicarza nad Piwiniczną Wtorek. W Litmanovej na Słowacji Wtorek. Droga z Litmanovej do Piwnicznej, odpoczynek pod Eliaszówką. Czytamy pobożną książkę z XIX wieku - "Sztukę korzystania z własnych błędów" Józefa Tissot

Stałymi punktami każdego dnia rekolekcji były: medytacja, Eucharystia, grupy dzielenia, nieszpory, konferencja. Uczyliśmy się sztuki korzystania z własnych błędów, opierając się na doświadczeniach św. Franciszka Salezego i wiedzy naszych kapłanów. Przekonywaliśmy się po raz kolejny, jak ważne są grupy dzielenia. Każda osoba, z którą się stykaliśmy, była dla nas Bożym darem. Nie zabrało także górskich wypraw, kąpieli w Popradzie czy miejscowym basenie, spacerów do pijalni „Piwniczanki”. Czas rekolekcji minął niestety bardzo szybko. Szkoda było się rozstawać. Wiedzieliśmy jednak, że spotkamy się niebawem na comiesięcznych dniach skupienia. Słusznie ktoś powiedział, że kto jest we wspólnocie, ten nie jest sam. A poza tym towarzyszy nam stale Matka Boża, tak jak w domu sióstr w Piwnicznej.

                                                                                                      A. D.

  
Sobota. Nad Wierchomlą Małą, w paśmie Runka  Wszyscy, którzy tego dnia wjechali tu wyciągiem Sobota. Ostatnia msza św. w kaplicy domu sióstr szarytek